Zamknij

Najlepsi aktorzy wszech czasów

15:21, 18.11.2020 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 15:22, 18.11.2020

Każdy z nas ma takich aktorów (i aktorki), których uwielbia i filmy ogląda właściwie jedynie dla nich. My również takich mamy. Są rozpoznawalni, a na swoim koncie mają kilkadziesiąt filmów. Niektóre lepsze, inne gorsze. Niektóre uhonorowane nagrodami, a inne niedocenione. Zawsze jednak ci aktorzy prezentują niesamowity poziom. Są wybitni, zabawni, doskonale grają swoją mimiką… Kryteria są różne. Sprawdźcie jakich pięciu aktorów wyjątkowo lubimy.

Johnny Depp

Depp został aktorem… z przypadku. Na początku był muzykiem. Zajmował się koncertowaniem, ponieważ został wyrzucony ze szkoły i szukał ukojenia w narkotykach (do tego doprowadził rozwód jego rodziców). Kiedy jednak nie wyszło mu myzycznie - wpadł na pomysł, że aktorstwo może być dla niego. To Cage załatwił mu rolę w „Koszmarze z ulicy Wiązów”, co było kamykiem. A potem nastała lawina… Najlepsze filmy Johnny’ego Deppa? Mamy ich przynajmniej kilka. Jeśli mielibyśmy wybrać trzy wskażemy bez wahania „Edwarda Nożycorękiego” czy „Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street”. Takiego Deppa nie widzi się codziennie. Doskonałe role, wspaniale odegrane i ta charakteryzacja… Depp nie gra tych postaci. On nimi jest. A oprócz tego „Piraci z Karaibów” - bo doskonale wcielił się w rolę Jacka Sparrowa.

Anthony Hopkins

Aktor, który jest legendą kina. Od początku wiedział, że chce być aktorem. W ciągu 40 lat zagrał w ponad 100 filmach i wielokrotnie był nominowany do Oscara (którego zdobył raz - za świetną rolę w „Milczeniu Owiec”). Aktor, którego nazywano „objawieniem” i „nadzieją kina”. I faktycznie - Hopkins to wspaniały aktor. Jego najlepsze role? Najwspanialsze wcielenia? Te w filmach „Hannibal”, „Słaby punkt” czy rzeczone „Milczenie owiec”. Jego kreacji w tych filmach po prostu nie da się zapomnieć.

Jake Gyllenhaal

A teraz ktoś z młodszego pokolenia. Ciężko było nie zostać aktorem, kiedy matka jest scenarzystą, a ojciec reżyserem (A siostra Maggie aktorką!). Miał 10 lat, kiedy zadebiutował na dużym ekranie. Do jego najlepszych kreacji można spokojnie zaliczyć tę w „Donnie Darko”, „Tajemnicy Brokeback Mountain” czy „Labiryncie”. Jake Gyllenhaal, podobnie jak Depp, nie gra postaci, ale się nią staje. Na wyróżnienie zasługuje również „Do utraty sił” - warto zobaczyć, jeśli ktoś jakimś cudem jeszcze nie widział.

Christian Bale

Jeśli ktoś ma się poświęcić do roli, upodobnić do odgrywanej postaci, schudnąć, ogolić się do zera lub przytyć 20 kilogramów - to będzie właśnie Christian Bale. Miał 13 lat, kiedy Steven Spielberg wziął go do „Imperium słońca”. I miał nosa. Bale to jeden z najlepszych aktorów ostatnich lat. Najlepsze produkcje, w których wystąpił? Zdecydowanie „Le Mans ‘66”, „American Psycho” czy „Fighter”.

Keanu Reeves

Aktor zupełnie inny niż wszyscy. Jego sukces z lat 80. i 90. w ogóle go nie zmienił. Zawsze nazywa się „zwykłym chłopakiem”. A jest niezwykłym aktorem. Jego role w „Matrixie” czy „Johnie Wicku” zostają z widzem na długo. A to nie koniec jego niesamowitych kreacji aktorskich. Jak dobrym jest aktorem widać chociażby w „Domu nad jeziorem” czy kultowym „Adwokacie diabła”. 

A wy jakich aktorów lubicie najbardziej?

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%